Prokuratura zarzuciła Bronisławowi K. publiczne znieważenie zgromadzonych obywateli Rzeczypospolitej Polskiej słowami powszechnie uznanymi za obelżywe i usiłowanie dokonania czynnej napaści na przeciwników politycznych. Miało to polegać na tym, że usiłował rzucić siekierą w zgromadzonych.
Bronisławowi K grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Niemożliwe??? Absurdalne????
MOŻLIWE!!!
W POlsce wszystko jest możliwe.
Przekonał się o tym Marek M.,m który na wiecu Komorowskiego potrząsał krzesłem i wołał: "Chodź tu szogunie".
Prokuratura zarzuciła Markowi M. publiczne znieważenie Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej słowami powszechnie uznanymi za obelżywe i usiłowanie dokonania czynnej napaści na Prezydenta RP. Miało to polegać na tym, że usiłował rzucić krzesłem w prezydenta, lecz zamierzonego celu nie osiągnął z uwagi na interwencję funkcjonariuszy policji. Kolejne zarzuty dotyczą podania przez Marka M. danych swojego brata i poświadczenia nieprawdy na dokumentach poprzez podpisanie ich danymi brata.
Markowi M. grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.