Doszło do kolejnego aktu
Oto Sędzia Rzepliński wraz z dziesiątką wiernynych pretorian (z 15-tu) ogłosił, że wielokrotnie nagradzany Dyrektor Zespołu Orzecznictwa i Studiów Trybunału Konstytucyjnego profesor Kamil Zaradkiewicz ma poszukać sobie nowej pracy. Propozycja z cyklu nie do odrzucenia.
Jednocześnie Profesor jako jedyny z pracowników TK został pozbawiony jubileuszowej premii po 15-tu latach pracy.
Powodem jest to, że profesor Zaradkiewicz śmiał mieć odmienne zdanie niż sam Ajatollah i wspierający go Strażnicy Trybunalu. Bo wiadomym jest, ze nie mozna mieć innego zdania niż jedna , jedynie słuszna linia Sędziego Rzeplińskiego.
Jednocześnie sędziowie ( sądu kapturowego ?) wydali profesorowi Zaradkiewiczowi zakaz wypowiadania się do mediów. Czyżby knebel miał za zadnie utrwalenie monopolu na wypowiedzi wyłącznie dla wiernych wyznawców?
Jednocześnie, sam Sędzia Rzepliński zapowiedział, że udaje się na długi weekend i media maja mu .....nie zawracać. Wypowie dopiero po 3 maja.
Jak widać Trybunał Trybunałem, ale wyroki muszą być.......
Trybunal tonie i grzęźnie .......mówi się o jego autorytecie .........na autorytet trzeba sobie jednak zapracować. Demokracja dla ludu .....ale w Trybunale to demokracja ludowa, rodem z głębokiego PRL-u.
EDIT 10:55 Okazuje się, że (sic!) Biuro Prasowe TK ma też zakaz wypowiedzi :-)))
Może jedynie przesyłać zapytania do Rzeplińskiego a Ajatollah jak zechce to się wypowie.