Na nic się zdały wieropoddańcze przytupy Donalda Tuska. Na nic ekspresowe tempo ratyfikowania Paktu Fiskalnego przez Sejm, Senat i Prezydenta. Cóż z tego, że zaledwie w 10 dni Ustawa ratyfikacyjna przeszła całą drogę legislacji - tak że mało sobie aktywiści unijnej podległości rąk i nóg nie połamali spiesząc się z uchwałami i podpisami. I to zapewne łamiąc Konstytucję.
Nic to, bo niemiecki Bundesrat nie pozwolił na wtrącanie się Unii w sprawy finansowe kraju i zablokował wprowadzenie rozporządzeń paktu na terenie Republiki Federalnej.
I co panie Premierze? Nie głupio Panu tak być bardziej niemmieckim niż same Niemcy???? I nie zasiądzie Pan przy jednym stole z Merkelową....